Płyny, sole i pudry – ciekawe kosmetyki do kąpieli
Wraz z nadejściem jesieni chętniej korzystamy z gorących kąpieli w wannie. Aby je sobie uprzyjemnić, warto zastosować kosmetyki, które nie tylko dodatkowo nas zrelaksują pięknymi zapachami, ale również wypielęgnują i nawilżą naszą skórę. Dobór kosmetyku zależeć będzie od potrzeb skóry, preferencji zapachowych, a nawet wizualnych. Wybór jest bardzo duży: bomby, pudry do kąpieli, tradycyjne sole czy płyny.
Sole do kąpieli
Klasyczny wybór, dostępny w różnych wariantach. Sól działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo. Oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i sebum, łagodzi stany zapalne, trądzik. Może być również wsparciem w leczeniu łupieżu i łojotokowego zapalenia skóry. W połączeniu z olejkami zapachowymi będzie działała relaksująco i odprężająco. Rozgrzane i uspokojone ciało rozluźni się, napięcie mięśni osłabnie, a poziom stresu zdecydowanie opadnie.
Jeśli chcesz trzymać sól na wannie, dobrze sprawdzą się te w eleganckich szklanych słojach, w estetycznych kolorach, z dodatkiem suszonych kwiatów.
Pudry do kąpieli
Choć mniej popularny, puder do kąpieli to świetny produkt do suchej i bardzo suchej skóry. Jest jak połączenie płynu do kąpieli z balsamem – choć ma formę drobniutkiego proszku, zawiera mnóstwo nawilżających składników, taki jak masło shea, olejek z awokado czy słodkich migdałów.
Dzięki sypkiej formie, pudry do kąpieli błyskawicznie się rozpuszczają, tworząc delikatną piankę. Po takiej kąpieli skóra będzie nawilżona, rozświetlona i gładka. Nie potrzebuje już balsamu.
Bomby do kąpieli – efektowne i kolorowe
Bomby do kąpieli to małe i wygodne kosmetyki, które nie zajmują dużo miejsca w łazience. Wrzucone do wody mocno musują i tworzą obfitą, gęstą pianę. Dostępne we wszystkich kolorach tęczy, pięknie pachną i cieszą oko. Dużo frajdy, relaks dla ciała i ducha.
Brokat, bogactwo kolorów i substancji odżywczych, a do tego dużo piany – to wszystko zamknięte jest w dobrych bombach do kąpieli. W połączeniu z pięknymi zapachami błyskawicznie zamienią zwykłą kąpiel w relaksujący rytuał.
Warto przeczytać jeszcze: natureline.pl/